Apple, jedna z największych i najbardziej innowacyjnych firm technologicznych świata, planuje wdrożyć znaczne zmiany w swoim standardzie ładowania. Według ostatnich informacji, Apple stopniowo porzuca standard Lightning i wprowadza złącze USB-C w swoich urządzeniach mobilnych. W tym artykule dowiesz się więcej o tej nowej strategii firmy i jej potencjalnych konsekwencjach dla użytkowników urządzeń Apple.
Przez wiele lat użytkownicy skorzystali z korzyści wynikających ze standardowego portu Lightning
Apple od dłuższego czasu korzysta z własnego, unikalnego portu ładowania – Lightning. Jest on znacznie mniejszy niż tradycyjne porty USB i umożliwia szybsze ładowanie urządzeń mobilnych. Ponadto, jest bardziej wytrzymały niż tradycyjne złącza i pozwala na przesyłanie danych w dwie strony. Dzięki temu użytkownicy mogą podłączyć swoje urządzenie do komputera i synchronizować dane.
Jednakże, z czasem pojawiły się głosy krytyki wobec standardu Lightning
Mimo wielu zalet, standard Lightning nie jest pozbawiony wad. Przede wszystkim, użytkownicy skarżą się na częste problemy związane z wytrzymałością kabli ładowania. Wiele osób musiało kupować nowe kable co kilka miesięcy, ponieważ stare przestały działać. Ponadto, port Lightning nie jest kompatybilny z innymi urządzeniami, co sprawia, że użytkownicy muszą kupować dodatkowe akcesoria, takie jak przejściówki czy adaptery.
Apple stawia na standard USB-C
Najnowsze wieści z obozu Apple informują o tym, że firma stopniowo porzuca standard Lightning i wprowadza złącze USB-C w swoich urządzeniach mobilnych. W ostatnich latach, port USB-C stał się bardziej popularny i jest wykorzystywany przez większość producentów urządzeń elektronicznych. Jest to standardowy port ładowania w laptopach oraz smartfonach innych marek, co ułatwia użytkownikom ładowanie swoich urządzeń bez konieczności posiadania wielu różnych kabli.
Co to oznacza dla użytkowników Apple?
Zmiana standardu z Lightning na USB-C będzie miała pewne konsekwencje dla użytkowników urządzeń Apple:
- Po pierwsze, będą musieli kupić nowe akcesoria, takie jak kable ładowania czy słuchawki, które będą kompatybilne z portem USB-C. Niestety, nie będzie możliwe korzystanie z dotychczasowych kabli i akcesoriów bez specjalnej przejściówki
- Po drugie, użytkownicy będą mogli ładować swoje urządzenia znacznie szybciej dzięki nowemu standardowi USB-C, który pozwala na przesyłanie większej ilości energii w krótszym czasie
Regulacja ma obowiązywać od 28 grudnia 2024. Ale Apple postanowiło nie czekać i już teraz wprowadziło iPhone’a 15 z portem USB-C. Naturalnym krokiem była adaptacja słuchawek do tej zmiany, dlatego podczas tej samej prezentacji pokazano AirPods Pro 2 z USB-C, wycenione na 1 299 złotych.
Jak różnią się AirPods Pro 2 z USB-C od wersji z portem Lightning?
Według producenta, nowe słuchawki są bardziej odporne na pył i oferują wsparcie dla bezstratnego dźwięku w okularach Apple Vision Pro. Poza tym, obie wersje są bardzo podobne. Jeśli rozważasz zakup, warto zastanowić się nad wersją z USB-C, ponieważ będzie ona priorytetem dla Apple. Jeśli natomiast posiadasz starsze AirPods, nie musisz się śpieszyć ze zmianą – Lightning będzie wspierany jeszcze przez kilka lat, chociaż jego rola będzie się zmniejszać.
Standard Lightning był przez długi czas nieodłączną częścią urządzeń Apple, jednak zmiana na USB-C może przynieść wiele korzyści dla użytkowników. Mimo konieczności zakupu nowych akcesoriów, możliwość szybszego ładowania i większa uniwersalność portu USB-C są bez wątpienia pozytywnymi zmianami